Co naprawdę wydarzyło się w szalupie dryfującej gdzieś po Pacyfiku?
W czym tkwi tajemnica przetrwania? Jak odkryć zdolności pozwalające stawić czoło sytuacjom bez wyjścia?
Życie Pi jest książką, która przypomina, czym jest „zwykła, głupia żądza życia”, wiara we własne możliwości i radość... czytania.
W Życiu Pi nie wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć i nie wszystko też uda się zrozumieć - kto powiedział, że powieść musi mieć tylko jedno zakończenie?"
We wstępie od autora możemy przeczytać zdanie "(...) - że istotnie jest to historia, dzięki której można uwierzyć w Boga.", a więc o czym opowiada ta książka?
Przede wszystkim jest podzielona na trzy części - jakby trzy etapy w życiu Pi Patela. Pierwsza część opowiada o poszukiwaniu Boga przez młodego chłopca. Kolejna część, ta najdłuższa, opowiada o zmaganiach Pi pośród Oceanu Spokojnego. Trzecia część to spotkania z urzędnikami, pobyt w szpitalu, próba ogarnięcia i podsumowanie tego co się stało.
Powieść jest pisana bardzo realistycznie. Czytając ją wydawało mi się, że to prawdziwa historia, a autor naprawdę spotkał się z Patelem. Treść przeplatana jest odczuciami, obserwacjami z wizyt w domu Pi.
Po przeczytaniu książki wciąż zastanawiałam się czy jest ona realistyczna. Z jednej strony wydawała się realistyczna, a z drugiej znów zbyt fantastyczna, bo widział ktoś drzewo zjadające surykatki?
Druga część na początku była ciekawa, wciągająca. Jak szesnastoletni chłopiec poradzi sobie w szalupie z tygrysem bengalskim? Co będzie jadł, robił? Szybko przedzierałam się przez kolejne strony, aż w końcu schemat dnia Pi Patela zaczął się powtarzać, a ja czytałam z mniejszym zapałem. Czasem trafiały się jakieś nowości, ale ogólnie wkradła się rutyna.
Trzecia część to próba wyjaśnienia dlaczego statek zatonął i ustalenie wersji wydarzeń.
Książkę dobrze się czytało i nie natrafiłam na żadną literówkę.
WYRÓŻNIENIA:
- Nagroda Bookera 2002r
- 51. miejsce na liście '100 książek, które musisz przeczytać' wg BBC
- Ekranizacja w 2012r
fenomenalna okładka <33 Ale książka sama w sobie, jakoś mi nie przypadła do gustu :/
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM - catwalkbypages.blogspot.com
Nie czytałam jej może się skusze :)
OdpowiedzUsuńmartynaadiary.blogspot.com
Bardzo lubie ta ksiazke <3
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki ;p
OdpowiedzUsuńTak bardzo dziwne jest dla mnie to, że ani nie czytałam, ani nie oglądałam. Boże, gdzie ja się uchowałam :D?
OdpowiedzUsuńmam zamiar obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam ;dd
OdpowiedzUsuńfajnie że mamy tyle wspólnego ze sobą :) też uwielbiam książki ale niestety na rok szkolny muszę się ograniczać :c życie pi nie czytałam akurat :) fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńTa książka już od dawna jest na mojej wirtualnej półce "chcę przeczytać". Nawet filmu nie oglądałam, bo liczę na to, że wcześniej czy później i tak trafi w moje ręce. :)
OdpowiedzUsuńGłęboka historia,lubię takie. A filmu nie oglądałam, najpierw wolę przeczytać książkę :3
OdpowiedzUsuńMasz super bloga ! Zapraszam na konkurs ! :* http://firsttendayy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o tej książce, ale chyba będę musiała się sama przekonać, jak to naprawdę jest. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://our-kingdom-of-books.blogspot.com/
wygląda ciekawi! obserwuję. :D
OdpowiedzUsuńKojarzę... Chyba byłam na tym kinie. Książki nie miałam czasu przeczytać, ale pobuszuję w bibliotece i może znajdę :)
OdpowiedzUsuń