czwartek, 31 stycznia 2013

Kendare Blake - Anna we krwi




Pani Kendare to amerykańska autorka pochodzenia koreańskiego, specjalizująca się w książkach fantasy dla młodego czytelnika. Ukończyła wydział literatury na uniwersytecie Middlesex w północnym Londynie.Ciekawostką jest, że autorka tak naprawdę nazywa się Kim Hughes.


Cas Lowood przejął po ojcu niezwykły zawód: zabija umarłych. Ojciec chłopaka został w makabryczny sposób zamordowany przez ducha, którego sam miał uśmiercić. Teraz, uzbrojony w sztylet athame, nastolatek podróżuje po całym kraju ze swoją matką-czarownicą i potrafiącym wyczuć obecność zjaw kotem. Razem śledzą wątki lokalnych legend, próbując wyplenić co bardziej niebezpieczne upiory ze świata. Gdy przybywają do kolejnego miasta w poszukiwaniu ducha nazywanego przez mieszkańców Anną we Krwi, Cas nie spodziewa się niczego odbiegającego od normy: chce zjawę wyśledzić, zdybać, zabić. Zamiast tego spotyka obłożoną klątwą dziewczynę, istotę z jaką nigdy przedtem się jeszcze nie mierzył. Anna od swojej śmierci w 1958 roku zabija każdego, kto przekroczy próg jej domu, w którym się wychowała i w którym zginęła. Więc dlaczego postanawia oszczędzić Cas'a..?

Książka, moim zdaniem, nie jest taka, jaką autorka sobie wyobrażała. Duch i młody pogromca umarłych mogliby stanowić świetną parę, połączenie, które mogłoby zaowocować jako dobry horror. Jednak słowem kluczowym jest tutaj 'mogłoby'.


Anna we krwi jest dziełem, które zaczyna się intrygująco, momentami wręcz brutalnie. I chciałoby się, by tak pozostało do ostatnich zdań, co ostatniej kropki. Ale, niestety, czytelnika czeka rozczarowanie. Cały ten nastrój pryska z każdą kolejną stroną, wydającą się napisaną na siłę..

Jak dla mnie jednym z najgorszych momentów tej niepozornej książki są te, gdzie Blake opisuje rodzącą się miłość między Anną a Cas'em. Postaci zostały dobrane jakby przypadkiem, a uczucie wydaje się sztuczne i nudne..

Jednakże to nie jest tak, że książka nie zyskała u mnie czegoś na wzór.. uznania. W przeciwieństwie do przewidywalnej miłostki bohaterów, fabuła kwitnie. Szybko rozgrywające się wydarzenia, nagłe zwroty akcji, wzajemne ataki i miotanie się między paranormalnymi istotami sprawiają, że dzieło jednocześnie wciąga i, jak wspomniałam wcześniej, odrzuca..


Amerykańska pisarka w dość nietypowy sposób pokazuje, że miłość i.. nienawiść często idą w parze. Jak można kochać kogoś, z kim nie można, wręcz nie powinno się być? Siedemnastolatek musi zabić istotę, którą darzy uczuciem..

Jak wspomniałam wyżej, Anna we krwi to książka, w której każdy, nawet niezbyt uważny czytelnik, dopatrzy się nie dopracowanych szczegółów.. Tak więc.. zakończenia tej książki domyślamy się już od połowy. Niezbyt efektowny i przewidywany ostatni rozdział zapowiada kolejną, nie wydaną w Polsce część.

Szykuje się kolejna powieść pełna akcji i jednocześnie kwitnącego, nudnego romansu. Miejmy nadzieję, że miłość między bohaterami nie przysłoni fabuły i nie zepsuje całkiem dobrego pomysłu. Anna we krwi to pozycja idealna dla fanów horrorów pełnych krwi, trupów oraz przeciętnych, acz sympatycznych bohaterów i, przede wszystkim, wielkiej miłości. Ale czy na pewno chcemy po nią sięgnąć..?

O dziwo, odpowiem Wam, że tak!

Pomimo sprzecznych opinii książka i mojej niezbyt pozytywnej recenzji zadłużyła na uznanie.

 

OCENA: +4/6

OPINIE CZYTELNIKÓW:

"Jeżeli szukacie lekkiej, niezobowiązującej lektury, przy której będziecie się dobrze bawić to zachęcam do tej pozycji."

"Beznadziejna, żałuję tych godzin, kiedy się nią męczyłem.."

"O ile w historiach o krwiożerczych stworach z innych planet, albo innych zmutowanych bestiach owładniętych morderczym szałem i grupce nastolatków stawiających im czoła li i tylko swą butną odwagą odnajduję zwykle powód do rzucenia książki, o tyle dobrze napisana historia o duchach to rarytas."

"Wiedziona już pewnym doświadczeniem, widząc okładkę Anny we krwi czułam podskórnie nadchodzący kataklizm. Katastrofę, zderzenie dwóch światów."

"Nie mogę jednoznacznie stwierdzić, dlaczego właściwie sięgnęłam po tę książkę. Nie pamiętam nawet, kiedy i z jakiego powodu się na to zdecydowałam, jednak cieszę się, że podjęłam taką decyzję."

sobota, 26 stycznia 2013

Blog Roku 2012

Hej :)

Jak wiecie ksiazki-swiata biorą udział w konkursie 'Blog Roku'. Dlatego razem z drugą adminką bardzo chciałyśmy Was prosić o głosy :) Naprawdę zależy nam na dostaniu się do pierwszej dziesiątki.

Koszt SMSa to tylko 1,23zł brutto, a całkowity koszt zostanie przekazany na fundację Marka Kamińskiego, na którą w tamtym roku uzbieraliśmy ponad 2,5 tysiąca złotych!

Z jednego telefonu można wysłać tylko jednego SMSa, więc chciałbybyśmy Was prosić o głosowanie od kogo tylko możecie. :) Pod numer 7122 wysyłamy wiadomość J00189 (nie 'o', tylko 'zero').

Swoje 'głosy' możecie wysyłać do końca stycznia, kiedy to pierwszy etap dobiegnie końca.

Bardzo Wam wszystkim dziękujemy. :)

środa, 23 stycznia 2013

Dorota Terakowska - Córka Czarownic



Zapewne każdy z nas zna choć jedną książkę, która porusza do głębi. Która odzwierciedla to, co sami widzimy przeglądając się w lustrze.
Taka jest właśnie powieść polskiej pisarki. Pani Dorota ukazuje w każdym ze swych dzieł świat niespotykany, wyjątkowy, lecz jednocześnie uderzająco podobny do tego, w którym my żyjemy. Dorota Terakowska zadebiutowała książką pod tytułem Władca Lewawu, choć nie była to jej pierwsza napisana pozycja. W szufladzie leżała również Córka Czarownic, której nikt nie chciał wydać. Cenzura dopatrzyła się zbyt licznych podobieństw do panującego wówczas systemu..

Ta ciekawa książka opowiada historię złotowłosej dziewczyny, która od najmłodszych lat wychowywana była przez czarownice. Życie, jakie wiodła wraz z opiekunkami nie było łatwe; wieczna nieustanna ucieczka. Schronieniami dla nich były lasy i opuszczone gospody. Dziewczyna nie znała swych rodziców, nie znała nawet swego imienia; mimo to pilnie uczyła się przyrządzania magicznych naparów, czytania w myślach, rozmowy z gwiazdami i innych magicznych sztuczek. Podczas swych wędrówek poznaje również dzieje kraju, który niegdyś był piękny i bogaty, lecz przed ośmioma wiekami został podbity przez dzikie, koczownicze plemiona z Wielkich Stepów. Owe plemiona z upływem czasu doprowadziły Wielkie Królestwo do ruiny, niszcząc wspaniałe budowle miast i miasteczek, grabiąc wszelkie bogactwa, a zniewolony naród skazując na biedę i najcięższą pracę. Istnieje jednak pieśń, która mówi o odbudowie i wolności, tak upragnionej przez zniewolone rody.

Jeśli komukolwiek nie spodobał się mój wstęp do tejże lektury, to wiele traci. Książka wciąga od pierwszych linijek do ostatniej kropki.

Jednocześnie wymaga od czytelnika wiele cierpliwości. Nie będę wprowadzała Was w błąd mówiąc, że jest to lektura łatwa; na pierwszy rzut oka wszystko się gmatwa. Dziewczyna dorasta, wychowuje ją Pierwsza Czarownica, potem Druga Czarownica i tak dalej.. I każda nazywa następną siostrą, przy spotkaniu powtarzając te same słowa, co poprzedniczka..

Córka Czarownic jest historią dobrze opowiedzianą, zadziwiającą bogactwem obrazów i zarazem charakteryzującą się pewną prostotą przedstawionego świata, taką mieszanką wielu ciekawych obserwacji czy też wskazówek dotyczących życia człowieka samotnie i w większym stadzie.

Co ciekawe, pani Dorota pisała tak, by pokazać Nam swą wizję zagubionych nastolatków. Autorka porusza także kwestię miłości i nienawiści, które od zawsze towarzyszyły dojrzewaniu.

OCENA: 5/6


OPINIE CZYTELNIKÓW ZE ŚWIATA;

"Co prawda dopiero zaczynam czytać książki fantasy ale ta mi się naprawdę spodobała ze względu na tajemniczość i wracanie w książce do pewnych momentów dzięki którym Dorota Terakowska czyni tę książkę ciekawszą gdyż my sami możemy się włączyć w rozwiązywanie zagadki kim jest dziewczyna wychowywana przez czarownice."

"Naprawdę polecam warto ją przeczytać by zrozumieć co to jest miłość. "

"AMAZING. Addictive story. I'm very impressed, like a simple book, but really great. I read with bated breath."

"The title is in polish, but of course I red it in czech, my mother tongue. Pity that the author is not anymore between us so that she can'T write more of this fantastic reading.
ps- I red it first when I was 8, so it's for childrens... But adult would like it too.. x)"


"This is one of my beloved books, I read it over and over again. The Girl shares so many of my vices it's almost scary."

"Nazwałem ją baśnią lutego. Dlaczego? Bo w niej są 28 rozdziałów, i możnaby było czytać jeden codziennie. W książce napisane wiele o szanowaniu natury, i, kończąc ją 28 lutego, już następnym dniem dziecko może iść i próbować wszytko to, co poznało."

piątek, 18 stycznia 2013

J.R.R. Tolkien - Władca Pierścieni: Drużyna pierścienia

FABUŁA: Bilbo Baggins wyprawia swoje urodziny. Ma zamiar pożegnać się z ukochanym Shire, aby powędrować w nieznane i ukończyć książke. Wiąże się to także z pożegnaniem z rodziną i pierścieniem. Cały swój spadek pozostawia swojemu siostrzeńcowi: Frodowi. Urodziny Bilba nie należą do zwykłych, a pojawia się na nich również czarodziej Gandalf Szary. Dla wielu hobbitów to początek przygody, której tak bardzo pragną. Jednak nie wiedzą co to naprawde oznacza.
MOJE BLABLANIE: Uff... Z powodu braku czasu i zniechęcenia się troche do tej książki, czytanie jej, zajęło mi około 2-3 miesięcy. Sama nie wiem czemu tak długo mi zeszło. Nie mogłam się przekonać do tej książki. Świat fantastyki hobbickiej nigdy mnie nie wciągał. W szóstej klasie podstawówki miałam do prezczytania 'Hobbit, czyli tam i z powrotem' - myśle, że zniechęciło mnie to, że była to lektura i musiałam ją czytać pod przymusem. Tak więc czytając tą powieść miała dziwne odczucia co do niej. Czasem mnie nudziła, a czasem pochłaniała.
Opisy były fantastyczne, bajkowe, ale nadmiar ich powodował, że miałam ochote odłożyć książke. Wszystkie te postacie wykreowane przez pana Tolkiena były dopracowane i tu jest plus.
MOJA OCENA: -5/6 


Opinie czytelników


'Chyba najnudniejsza z całej Trylogii, ale to w sumie tylko wstęp do całej akcji. Książka jest miejscami nudna (jak wszystkie książki Tolkiena), ale i tak jest to znakomita opowieść.'
geralt,
'Polecam tą pozycje wszystkim fanom ekranizacji i gier na podstawie dzieł Tolkiena. Jeśli komuś podobał się film niech przeczyta książkę, bo naprawdę warto. Osobiście film obejrzałem film z zapartym tchem i po przeczytaniu 'Drużyny Pierścienia' zauważyłem, że księga I została prawie całkowicie pominięta. Więc warto przeczytać ten tom aby uzupełnić swoją wiedzę na temat Śródziemia.'
 Iglasty225
'Wspaniałe wejście do Trylogii. Trochę nudna ze względu na brak akcji, jednak książka ukazuje podstawy fantastycznego świata Tolkiena. 'Władca Pierścieni' jest najlepszą książką przedstawiającą rasy świata tolkienowskiego'
3miel,
'Świat Tolkiena to mistrzostwo...
Z początku nie jest aż taka ciekawa, ale później akcja się rozkręca i im dalej tym bardziej wciąga, polecam!'

Dasiu,
 
źródło: http://anotherbook.net.pl/ksiazki/druzyna_pierscienia. 

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Guy Gavriel Kay - Ysabel

Tym razem mam przyjemność przedstawić Wam powieść powstałą pod piórem kanadyjskiego prozaika. Jest on autorem wielu światowych bestsellerów (m.in. Tigany i Ostatnich promieni słońca), choć najnowsze z jego dzieł bardzo się od nich różni. Sam zaczął pisać tuż po udzieleniu pomocy Christopherowi Tolkeinowi w przygotowaniu druku Silmarillon J.R.R. Tolkeina. Jest zdobywcą licznych nagród (dwukrotnie zdobył Aurorę, kanadyjską nagrodę SF oraz trzykrotną nominację do Światowej Nagrody Fantasy).


UWAGA: KSIĄŻKA ZOSTAŁA WYDANA Z RÓŻNYMI OKŁADKAMI!

Ysabel to powieść fantasy, która opowiada o pewnym fragmencie z życia nastoletniego Neda Marrinera. Piętnastolatek jest synem znanego fotografa, który na kilka tygodni zabiera go ze sobą do Prowansji, by zrobić zdjęcia do swojej nowej książki. Podczas pobytu w tym tylko pozornie zwyczajnym i nudnym regionie, Ned poznaje swoją rówieśniczkę Kate, fanatyczkę historii. Wraz z nią odkrywa swoje nadnaturalne umiejętności.

Młody Morriner wyczuwa duchy bardzo odległej przeszłości, co wykorzystują nieżyjący już celtyccy wojownicy, greccy kupcy oraz piękna kobieta, tytułowa Ysabel, by nim manipulować i wciągać coraz głębiej w mroczną intrygę.

Bez owijania w bawełnę powiem, iż powieść jest ciężka i nie każdy przeczyta ją tak, jakby na to zasługiwała. Nie omieszkam jednak wspomnieć o tym, że opowiada historię nie tylko historyczną lecz także.. miłosną.

Młodzieńca od razu ciągnie do nowej znajomej, co uświadamia sobie dopiero po pewnym czasie; zwraca uwagę na jej ubiór, sposób chodzenia czy na to, co dziewczyna lubi pić i jeść. Chłopiec stara się być przy niej zabawny i jednocześnie opiekuńczy.

Powracając do przerwanej myśli.. książka jest ciężką lekturą nie dlatego, że Guy napisał ją mało zrozumianym językiem. Chodzi raczej o to, że niewiele osób lubi tego rodzaju dzieła.

Autor na siłę starał się pisać innym stylem niż zazwyczaj; poprzednie jego woluminy rozgrywały się w dziejach prehistorii, tak więc Ysabel byłą dla niego sporym wyzwaniem.

Jednocześnie Kanadyjczyk opisywał, czy raczej próbował opisać wydarzenia z perspektywy nastoletniego chłopca, co w niektórych (zbyt częstych moim zdaniem) momentach sprawiało wrażenie sztuczności, naciąganej rzeczywistości.
Ysabel - Guy Gavriel Kay
Ponadto fani Guy'a Gavriel'a Kay'a od razu zauważą, że książka 'dzieje się' kilkanaście lat po zakończeniu Fionavarskiego Gobelinu; ma miejsce na Ziemi, nawet w tym samym uniwersum. Postaci niby są nowe, jednakże czasem wtrącani są znani z tamtej trylogii bohaterowie (choć są to postacie drugoplanowe, to mimo wszystko czujemy ten nostalgiczny powrót do przeszłości swego piśmiennictwa).

Mimo wszystko.. niesłusznie książka dostaje wiele negatywnych opinii, by wyszukać cokolwiek pozytywnego musiałam się nieźle postarać!

Podsumowując powieść Ysobel jest lekturą ciekawą, choć momentami nudnawą i usypiającą. Jednakże polecam ją nie tylko fanom gatunku fantasy, ale także tym, którzy lubują się w drobnych romansach i  od czasu do czasu szukają pewnej odskoczni od swoich przyzwyczajeń.

OCENA: -5/6


OPINIE POLSKICH CZYTELNICZEK:

"To chyba najsłabszy utwór pisarza, który czytałam - a w zasadzie czytałam chyba wszystkie."

"Jeżeli ktoś czytał jego Fionavar, to Ysabel jest na szóstkę z plusem. Wyłapuje się pewne szczegóły. Przepiękna, przepiękna książka. Napisana z miłością. Ma bardzo dużo Orma :P Nie ma co wybrzydzać. "

"Kay'owi zdecydowanie lepiej wychodzi snucie opowieści osadzonych w świecie fantasy. "

"Zdecydowanie najsłabsza jego książka. Nie polecam. Lwy Al-Rasanu to przy niej arcydzieło. Poza tym wyraźnie jest to książka dla młodszego czytelnika - powiedzmy szkoła średnia. A o tym już wydawca na okładce nie poinformował!"

"Kay spisał się na szkolną czwórkę. Nadmienię tu, że powieść wychodzi niemal równocześnie w Polsce i na zachodzie. Odbiło się to niestety na jakości korekty, która przepuściła kilka rażących literówek."

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Meg Cabot - Kłamczucha w opałach

FABUŁA: Katie mieszka w pewnym portowym mieście, do którego w lecie przyjeżdża wiele turystów. Jest lubiana w szkole, chodzi z najpopularniejszym chłopakiem. Jednak jej świat zbudowany jest na kłamstwach. Nie przeszkadza jej to i z łatwością wymyśla kolejne. Jej 'idealny' świat zaczyna się powoli rozsypywać, gdy do miasta przyjeżdża pewien chłopak - były przyjaciel. Od czasu kiedy wyjechał zmieniła się, on też...
MOJE BLABLANIE: 'Kłamczucha...' to typowa książka młodzieżowa. Przyciąga okładką, która przypomina 'Zmierzch'. Jednak nie ma z tym nic wspólnego. Po przeczytaniu tej książki, stwierdziłam, że pani Cabot ma taki szkielet powieści, którego używa do każdej opowieści. Nie tylko ona, bo jest on często spotykany. Mianowicie: dziewczyna spotyka chłopaka, jest nim zauroczona, próbują być razem, jednak ciągle coś przeszkadza. Oczywiście kończy się jak kończy.
Katie to mądra dziewczyna i dobrze się uczy, jednak czasem jej wybory, których dokonywała denerwowały mnie. Nie potrafiła zdecydować się na jednego chłopaka (kręciła z trzema). :) 
Książka odpowiednia na zimowy wieczór. Nie trzeba przy niej za dużo myśleć, a język autorki jest przyjemny i łatwy do czytania.  Przy czytaniu można pomarzyć o 'idealnej miłości'.
OCENA: +3/6
__________________________________________________________________________
Teraz troche spraw organizacyjnych. Jak pisałam troche nie radziłam sobie z pisaniem na blogu sama, więc teraz jest druga (właściwie trzecia, ale Paweł rzadko co pisze) recenzentka. Jest to Ana. Mogliście już przeczytać kilka jej recenzji.
Niestety w grudniu opuściłam się z czytaniem książek, więc nie będzie 'cytatów grudnia'.
Na górnym pasku pod nagłówkiem bloga znalazły się dwie nowe podstrony:  'Współpraca' i 'Kontakt'.  
'Współpraca' tam znajdują się bannery blogów, z którymi współpracujemy. Na razie znajduje się tylko jeden blog, wkrótce pojawi się jeszcze jeden, nad którym pracuje. :) Jeśli chcesz zawrzeć współprace zajrzyj do zakładki 'Kontakt'.
'Kontakt' tam znajdziecie adres blogowego fanpage, a także emaile do każdego z autorów oraz linki do blogów autorów (jeśli najedziesz na 'osobisty blog' lub 'blog Filmowe Abecadło' to podświetli się i po kliknięciu będziesz mógł przejść na blog).
Zapraszam do klikania 'like' przy naszym facebookowym profilu. LINK
Pozdrawiam :) 

piątek, 4 stycznia 2013

Cassandra Clare - Dary Anioła


http://img839.imageshack.us/img839/4852/miastokoci.jpg 
Kolejna amerykańska pisarka, którą jest pani Clare, napisała dość ciekawą i intrygującą trylogię Dary Anioła. Seria składa się z sześciu części, z których każda opisuje kolejne losy nastoletniej Clary.

Piętnastoletnia Clary Frey jest w klubie Pandemonium świadkiem morderstwa niebieskowłosego chłopaka popełnionego przez trzech nastolatków. Dziewczyna czuje, że powinna zawiadomić policję, ale wie, że nikt jej nie uwierzy, gdyż ciało zamordowanego rozpłynęło się w powietrzu, a napastników nikt oprócz niej nie widzi. Są to Nocni Łowcy, tajemniczy wojownikowie, których celem jest walka zabijanie z demonów. Niedługo po tym zdarzeniu znika matka Clary, a ona sama o mało nie ginie. Postanawia znaleźć odpowiedzi na pytania, czemu demony interesują się zwykłą dziewczyną i jej matką i skąd u Clary dar widzenia? Tajemnice są całym jej życiem, o czym przekonuje się z dnia na dzień. Clary Frey, poszukując swojej zaginionej matki, trafia do Podziemnego Świata, położonego głęboko pod ulicami Nowego Jorku, pełnego tajemniczych wróżek, wampirów, hybryd, magów i demonów. Clary jest rozdarta pomiędzy uczuciami, które żywi do dwóch chłopców - najlepszego przyjaciela oraz do tajemniczego pół człowieka, półanioła Jace'a. Wkrótce sama staje się częścią ukrytego świata łowców demonów zwanych Nephilim i odkrywa straszną tajemnicę o sobie i swoim przeznaczeniu..



http://img96.imageshack.us/img96/2871/miastopopiow.jpgMiasto Popiołów jest drugą częścią sagi. W dużej mierze wypełniona jest rozterkami głównej bohaterki, która w pierwszej części dowiedziała się, że chłopak do którego uczuciem zapałała jest.. jej bratem. Clary nie wie jak odegnać to uczucie, choć jednocześnie dotychczasowa przyjaźń z Simonem przestaje być taka niewinna..

Nastolatka ma dość nowego życia. Nie chce już widzieć mieszkańców podświatów, pragnie normalności i towarzystwa jej przyjaciela. Ale ciężko jest uciec przed swoją naturą. Także jej brat, Jace, nie chce by Clary tak po prostu odeszła. Mało tego: matka Clary pogrążona jest w śpiączce i uratować ją może tylko pokonanie ojca Clary, który lata temu sprzeciwił się Przymierzu i postanowieniom Clave.


Ktoś zaczyna zabijać dzieci mieszkańców podziemi . Gdy na dodatek skradziony zostaje Miecz Dusz, do Nowego Jorku przybywa Inkwizytorka. Rozpoczyna swoje dochodzenie, w którym podejrzenia padają na Jace'a, ponieważ - jak wierzy kobieta- współpracuje on z Valentinem.



http://img10.imageshack.us/img10/669/miastoszka.jpgMiasto Szkła to już trzecia część. Akcja rozpoczyna się w tydzień po zakończeniu wydarzeń z Miasta Popiołów.
 Rodzice Isabelli i Aleca przygotowują się do wyprawy do Alicente. Zabierają ze sobą swe dzieci oraz Jace'a i Clary, która ma zostać przesłuchana przez członków rady, by wyjaśnić jej zdolności w związku z runami, o których mogliśmy przeczytać w pierwszej książce z tej trylogii. Jace nie jest zadowolony z takich planów i namawia Simona, by ten wraz z nim przekonał Lightwoodów, że Clary zmieniła zdanie i nie chce wyruszać w podróż razem z nimi.

Podczas rozmowy siedziba bohaterów zostaje niespodziewanie zaatakowana przez demony. W trakcie walk Simon odnosi ciężkie rany. Magnus Bane otwiera portal do Idris, przez który ucieka rodzina Lightwoodów oraz Jace wraz z nieprzytomnym śmiertelnikiem. Simon jako wampir jest mieszkańcem podświatów i nie ma prawa przebywać w Alicente.


Gdy Clary dociera na miejsce, nikogo nie zastaje. Postanawia sama otworzyć portal do Idris. Kiedy przez niego przechodzi, chwyta ją Luke i razem z dziewczyną trafiają do Idrisu. Wkrótce miasto zostaje zaatakowane przez Valentine'a. Bohaterowie walczą z wrogiem, ale także z silnymi uczuciami.


Kolejnych części niestety nie udało mi się przeczytać, czego bardzo żałuję i jak najprędzej postaram się nadrobić. (wybaczcie za to, że takie długie :])



Książkę przeczytałam 'jednym tchem', aczkolwiek nie każdemu przypadnie do gustu. Historię nastolatki można nazwać normalną, identyczną znaleźć możemy w większości książek tego rodzaju. Nieszczęśliwa miłość, tajemnice przeszłości, pragnienie zemsty za wyrządzone krzywdy..

Jednakże trylogia jest wciągająca, trzeba to przyznać. Niejedna z nas, i nie jeden, pomyśli pewnie o tym, że chętnie przeżyłby coś podobnego.

Czy nie wydaje Wam się jednak, że wydarzenia dzieją się.. no właśnie. Raz, gdy akcja robi się naprawdę ciekawa, wszystko kończy się zdecydowanie zbyt wolno. Z drugiej strony; stronami ciągnął się nudne opisy, które choć dają do myślenia i pobudzają wyobraźnię, to jednak odrobinę odpychają.

Ostatecznie trylogia Dary Anioła Cassandry Clare jest lekturą ciekawą, przejmującą i pełną przecudownych zwrotów akcji, które przezwyciężają częsty monotonny ciąg zdarzeń.

OCENA: 5/6


OPINIE POLSKICH CZYTELNICZEK:

 "Muszę przyznać, że książka jest świetna, po prostu tak wciąga, że nawet nie wiem, kiedy przeczytałam te 500 stron. Naprawdę świetna cały, czas trzyma w napięciu"

"Wspaniała książka. Zupełnie inna niż wszystkie sagi o wampirach i światach nocy. Charaktery postaci wspaniałe, bardzo wciąga."

" Muszę przyznać, że gdzieś tak do 70 strony pierwszej części nudziłam się straszliwie. Nie interesowała mnie ani trochę, chyba że były fragmenty z Clary i Jacem"

"Największym plusem dla mnie jest dowcip, świetne dialogi, takie z sarkazmem i ironią. Chociaż niektóre dialogi dla mnie brzmiały jak rozmowy dzieci, a nie nastolatków, mimo wszystko dowcip się broni."

"Książka beznadziejna, nie rozumiem przekazu. Kolejna łzawa opowieść o nieszczęśliwej dziewczynie, o zakazanej miłości.. Zaprzestałam na pierwszym tomie."