poniedziałek, 14 stycznia 2013

Guy Gavriel Kay - Ysabel

Tym razem mam przyjemność przedstawić Wam powieść powstałą pod piórem kanadyjskiego prozaika. Jest on autorem wielu światowych bestsellerów (m.in. Tigany i Ostatnich promieni słońca), choć najnowsze z jego dzieł bardzo się od nich różni. Sam zaczął pisać tuż po udzieleniu pomocy Christopherowi Tolkeinowi w przygotowaniu druku Silmarillon J.R.R. Tolkeina. Jest zdobywcą licznych nagród (dwukrotnie zdobył Aurorę, kanadyjską nagrodę SF oraz trzykrotną nominację do Światowej Nagrody Fantasy).


UWAGA: KSIĄŻKA ZOSTAŁA WYDANA Z RÓŻNYMI OKŁADKAMI!

Ysabel to powieść fantasy, która opowiada o pewnym fragmencie z życia nastoletniego Neda Marrinera. Piętnastolatek jest synem znanego fotografa, który na kilka tygodni zabiera go ze sobą do Prowansji, by zrobić zdjęcia do swojej nowej książki. Podczas pobytu w tym tylko pozornie zwyczajnym i nudnym regionie, Ned poznaje swoją rówieśniczkę Kate, fanatyczkę historii. Wraz z nią odkrywa swoje nadnaturalne umiejętności.

Młody Morriner wyczuwa duchy bardzo odległej przeszłości, co wykorzystują nieżyjący już celtyccy wojownicy, greccy kupcy oraz piękna kobieta, tytułowa Ysabel, by nim manipulować i wciągać coraz głębiej w mroczną intrygę.

Bez owijania w bawełnę powiem, iż powieść jest ciężka i nie każdy przeczyta ją tak, jakby na to zasługiwała. Nie omieszkam jednak wspomnieć o tym, że opowiada historię nie tylko historyczną lecz także.. miłosną.

Młodzieńca od razu ciągnie do nowej znajomej, co uświadamia sobie dopiero po pewnym czasie; zwraca uwagę na jej ubiór, sposób chodzenia czy na to, co dziewczyna lubi pić i jeść. Chłopiec stara się być przy niej zabawny i jednocześnie opiekuńczy.

Powracając do przerwanej myśli.. książka jest ciężką lekturą nie dlatego, że Guy napisał ją mało zrozumianym językiem. Chodzi raczej o to, że niewiele osób lubi tego rodzaju dzieła.

Autor na siłę starał się pisać innym stylem niż zazwyczaj; poprzednie jego woluminy rozgrywały się w dziejach prehistorii, tak więc Ysabel byłą dla niego sporym wyzwaniem.

Jednocześnie Kanadyjczyk opisywał, czy raczej próbował opisać wydarzenia z perspektywy nastoletniego chłopca, co w niektórych (zbyt częstych moim zdaniem) momentach sprawiało wrażenie sztuczności, naciąganej rzeczywistości.
Ysabel - Guy Gavriel Kay
Ponadto fani Guy'a Gavriel'a Kay'a od razu zauważą, że książka 'dzieje się' kilkanaście lat po zakończeniu Fionavarskiego Gobelinu; ma miejsce na Ziemi, nawet w tym samym uniwersum. Postaci niby są nowe, jednakże czasem wtrącani są znani z tamtej trylogii bohaterowie (choć są to postacie drugoplanowe, to mimo wszystko czujemy ten nostalgiczny powrót do przeszłości swego piśmiennictwa).

Mimo wszystko.. niesłusznie książka dostaje wiele negatywnych opinii, by wyszukać cokolwiek pozytywnego musiałam się nieźle postarać!

Podsumowując powieść Ysobel jest lekturą ciekawą, choć momentami nudnawą i usypiającą. Jednakże polecam ją nie tylko fanom gatunku fantasy, ale także tym, którzy lubują się w drobnych romansach i  od czasu do czasu szukają pewnej odskoczni od swoich przyzwyczajeń.

OCENA: -5/6


OPINIE POLSKICH CZYTELNICZEK:

"To chyba najsłabszy utwór pisarza, który czytałam - a w zasadzie czytałam chyba wszystkie."

"Jeżeli ktoś czytał jego Fionavar, to Ysabel jest na szóstkę z plusem. Wyłapuje się pewne szczegóły. Przepiękna, przepiękna książka. Napisana z miłością. Ma bardzo dużo Orma :P Nie ma co wybrzydzać. "

"Kay'owi zdecydowanie lepiej wychodzi snucie opowieści osadzonych w świecie fantasy. "

"Zdecydowanie najsłabsza jego książka. Nie polecam. Lwy Al-Rasanu to przy niej arcydzieło. Poza tym wyraźnie jest to książka dla młodszego czytelnika - powiedzmy szkoła średnia. A o tym już wydawca na okładce nie poinformował!"

"Kay spisał się na szkolną czwórkę. Nadmienię tu, że powieść wychodzi niemal równocześnie w Polsce i na zachodzie. Odbiło się to niestety na jakości korekty, która przepuściła kilka rażących literówek."

6 komentarzy:

  1. wydaje się dobrą książką i choć nie przepadam za fantasy to jednak ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawa recenzja :D . tylko nie wiem czy opinia jest w minusie czy plusie o.O . fajny blog. pozdrawiam !


    Zapraszam na blog Stylówka .

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie słyszałam o tej książce :/ widzę, że opinie na jej temat są raczej podzielone, ale i tak chciałabym przeczytać bo zainteresowała mnie tematyka nadnaturalnych zdolności, duchów ;) Poza tym fantasy to mój ulubiony gatunek więc na pewno bym się odnalazła w tej pozycji :p Ciekawa recenzja :)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo czytam dużo, ale nie słyszałam o tej książce.! Chyba skusze się i sięgnę a potem przeczytam ;* Ciekawy blog ;*
    + obserwuje. zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie słyszałam o tej książce. Muszę ją przeczytać. :) Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń